Rozważanie Różańca metodą Andrégo Frossarda

Niektórzy twierdzą, że ziarna różańca to ziarna zboża z plonu, który zbiera się gdzie indziej. Ta natarczywa modlitwa, oparta na powtarzaniu tych samych słów, jest zbliżona do języka uwielbienia, tak drogiego mistykom. Istnieje zresztą bardzo prosty sposób, aby zabezpieczyć tę modlitwę przed mechanizmem: odmówcie pierwszy paciorek za jakąś osobę; zaraz pojawi się w waszej pamięci inna, potem będzie ich dziesięć, dwadzieścia, a wtedy różaniec wyda się wam nie za długi, ale za krótki; przekonacie się, że wasz bliźni bardzo potrzebuje waszej modlitwy.

Z książki „Bóg i ludzkie pytania”

Dodaj komentarz